Ñàéò ïîå糿, â³ðø³, ïîçäîðîâëåííÿ ó â³ðøàõ ::

logo

UA  |  FR  |  RU

Ðîæåâèé ñàéò ñó÷àñíî¿ ïîå糿

Á³áë³îòåêà
Óêðà¿íè
| Ïîåòè
Êë. Ïîå糿
| ²íø³ ïîåò.
ñàéòè, êàíàëè
| ÑËÎÂÍÈÊÈ ÏÎÅÒÀÌ| Ñàéòè â÷èòåëÿì| ÄÎ ÂÓÑ ñèíîí³ìè| Îãîëîøåííÿ| ˳òåðàòóðí³ ïðå쳿| Ñï³ëêóâàííÿ| Êîíòàêòè
Êë. Ïîå糿

 x
>> ÂÕ²Ä ÄÎ ÊËÓÁÓ <<


e-mail
ïàðîëü
çàáóëè ïàðîëü?
< ðåºñòðaö³ÿ >
Çàðàç íà ñàéò³ - 1
Íåìຠí³êîãî ;(...
Ïîøóê

Ïåðåâ³ðêà ðîçì³ðó




Jan Kochanowski

Ïðî÷èòàíèé : 126


Òâîð÷³ñòü | Á³îãðàô³ÿ | Êðèòèêà

Księgi pierwsze – Pieśń XVI

Królom  moc  na  poddane  i  zwierzchność  dana,
A  królowie  zaś  mają  nad  sobą  pana,
Który  wszystkiemu  światu  sam  rozkazuje,
Na  ziemi  i  na  niebie  wiecznie  króluje.

Nie  wszyscy  z  jednym  szczęściem  na  świat  się  rodzą,
Szerzej  jedni  niż  drudzy  swe  płoty  grodzą:
Ten  ma  wiele  nad  insze  w  zacności  domu,
Ten  dobrą  sławą  nie  da  naprzód  nikomu,

Za  tym  przyjaciół  więcej.  Śmierć  sprawiedliwa
Jednakiego  na  wszystki  prawa  używa.
Kto  bądź,  ten  bądź,  na  kogo  los  naprzód  padnie,
Tak  pana,  jako  sługę  poima  snadnie.

Komu  zawżdy  nad  szyją  wisi  miecz  goły,
Nie  uczynią  mu  smaku  przyprawne  stoły,
Nie  pomoże  mu  do  snu  słodkie  śpiewanie;
Sen  u  prostaków  przyjmie  i  złe  posłanie.

Kto  swą  chciwość  na  tym,  co  dosyć,  miarkuje,
Tego  ani  burzliwe  morze  frasuje,
Ani  ciężki  grad,  ani  złe  urodzaje,
Kiedy  drzewo  to  ciepłu,  to  zimnu  łaje.

Delfinowie  swe  morza  ścieśnione  czują,
Bowiem  już  i  na  wodzie  zamki  budują:
Wszystka  się  do  roboty  czeladź  rzuciła
I  sam  pan,  bo  mu  się  już  ziemia  sprzykrzyła.

Ale  bojaźń  i  groza  pana  prowadzą
I  z  wysokich  pałaców  pchać  się  nie  dadzą;
Na  okręt  li  budowny,  na  koń  li  wsiędzie,
Troska  w  okręcie,  troska  za  siodłem  będzie.

A  jesli  ani  marmór  serdecznej  rany,
Ani  ulżą  jedwabiem  obite  ściany,
Przecz  mam  zajźrzeć  kosztownych  pałaców  komu,
A  nie  raczej  w  swym  mieszkać  ojczystym  domu?



Íîâ³ òâîðè